Powodem zmiany barw brak odpowiedzi liderów politycznych na problemy w zarządzie
W poniedziałek wieczorem głosami m.in. dotychczasowej opozycji, a także marszałka Jakuba Chełstowskiego i trojga innych dotychczasowych radnych PiS śląski sejmik powołał na swojego wiceprzewodniczącego radnego Stanisława Gmitruka z PSL, a następnie rozpoczął procedowanie odwołania przewodniczącego sejmiku - Jana Kawuloka z PiS.
Decyzja wybranego z listy PiS marszałka woj. śląskiego Jakuba Chełstowskiego oraz trojga innych dotychczasowych radnych tej partii o utworzeniu nowego koła radnych "Tak! Dla Polski" oznacza utratę przez Prawo i Sprawiedliwość większości w Sejmiku Woj. Śląskiego. Obecnie PiS w 45-osobowym Sejmiku może liczyć na 19 mandatów.
Podczas wieczornego briefingu w trakcie przerwy sesji sejmiku marszałek regionu potwierdził przystąpienie do Ruchu Samorządowego "Tak! Dla Polski". Zastrzegł, że mimo dobrej współpracy z premierem Mateuszem Morawieckim oraz kilkanaściorgiem innych członków rządu, są "pewne sprawy fundamentalne, gdzie się różnimy i nie dało się tego rozwiązać politycznie".
"Stwierdziłem, że ten ruch do przodu odnośnie Ruchu Samorządowego uwolni sytuację. Cieszę się, że udało nam się znaleźć porozumienie i dziękuję tutaj panu prezydentowi Tychów Andrzejowi Dziubie i prezydentowi Sosnowca Arkadiuszowi Chęcińskiemu (liderzy "Tak! Dla Polski" w woj. śląskim) i innym samorządowcom, że rozmawiamy, szukamy najlepszych rozwiązań dla samorządu" – mówił Chełstowski.
"Udało nam się nawiązać sensowne porozumienie, zobaczymy, co będzie dalej. Umówiliśmy się na współpracę. Mam nadzieję, że będzie ona opierała się na dwóch filarach: uczciwości i pracowitości. A ten (obecny-PAP) model polityczny uważam, że wyczerpał się. Myślę, że to dla województwa też jakieś kolejny krok do przodu” – ocenił.
"Uważam te 3 lata, 3,5 roku tej współpracy za bardzo dobrą – dostaliśmy bardzo dużo wsparcia od rządu, od pana premiera Mateusza Morawieckiego, ale taka decyzja została podjęta i ja się czuję z nią bardzo dobrze” – zadeklarował Chełstowski.
Pytany, co zadecydowało ostatecznie o decyzji o zmianie barw politycznych, marszałek odpowiedział, że "brak odpowiedzi liderów politycznych na problemy w zarządzie województwa, brak wsparcia w pewnych zakresach".
"Ja nie wychodzę z założenia, że muszę tu trwać do końca kadencji. Informacje, które przekazywałem dalej o tych problemach, o braku jedności w zarządzie województwa, nie znalazły odpowiedniego gruntu. Jeżeli otrzymuję odpowiedź, że mam trwać do końca kadencji w takim, a nie innym układzie politycznym, to nie jest dla mnie rozwiązanie, bo pewne sprawy muszą być transparentne" – zasygnalizował.
"W ostatnim czasie kilka kontroli, wniosków, które niekoniecznie mnie satysfakcjonują. Dwie zasady, które zasygnalizowałem: uczciwość i pracowitość – albo tego przestrzegamy, albo się pożegnajmy” – uściślił Chełstowski, dodając też, że nad podjętą decyzją myślał przez ostatnie pół roku.
Bezpośrednio po briefingu Chełstowskiego własny briefing zorganizowali radni PiS. Poinformowali na nim, że mimo wątpliwości prawnych zgodzili się na zaproponowany przez opozycję sposób procedowania poniedziałkowej sesji sejmiku (chodziło o przegłosowanie złożonych wnioskami formalnymi zmian w porządku obrad), a także, że "w najbliższym czasie" złożą wniosek o odwołanie Chełstowskiego, w związku z tym, że objął on swoją funkcję z rekomendacji klubu PiS.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ ann/